Na porządną dawkę energii z rana.
Na poprawienie humoru.
Lek na zimową chandrę.
Lub ot tak, z miłości do słodkości:)
Naleśniki z bananem i czekoladą.
Składniki na 1 porcję:
-2 naleśniki usmażone wg ulubionego przepisu
-1 banan
-kilka kostek ulubionej czekolady (u mnie mleczna)
-łyżeczka klarowanego masła
Naleśniki najlepiej jest usmażyć dzień wcześniej, wtedy rano jest minimum do zrobienia:
-przekroić banana wzdłuż na pół
-ułożyć jedną połówkę na naleśniku stroną krojenia do góry, a na tym położyć czekoladę w ilości wg uznania
-zawinąć w rulon
-czynność powtórzyć z drugim naleśnikiem
-rozgrzać na patelni łyżeczkę klarowanego masła
-ułożyć na tym naleśnika, smażyć z 2 stron do momentu roztopienia czekolady (można zaglądać przez niezawinięte boki ;)
Pamiętać o wytarciu czekolady z ust przed wyjściem z domu! :)
Rozkoszne naleśniki *.* Uwielbiam banana z czekoladą, ale akurat do niego zawsze daję gorzką, mniam! :)
OdpowiedzUsuńte naleśniki są ekstra ,sama słodycz, pyszności !
OdpowiedzUsuńNice recipe! :-) Gonna take it a try!
OdpowiedzUsuńNo i po takim śniadaniu jest moc z samego rana:) Fajnie tu u Ciebie;)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia
Kocham czekoladę, kocham banany, muszę spróbować tych naleśników :)
OdpowiedzUsuń